Lawendowy Zawrót Głowy - czyli pole lawendy w Ustroniu Morskim

Niedziela na lawendowym polu

„Lawendowy Zawrót Głowy” w Ustroniu Morskim

Lawendowy Zawrót Głowy - kwiatowe pole
Lawendowe pole - rower
Pole lawendowe w Ustroniu Morskim

                                                   Lawendowe pole

Ostatnia niedziela minęła nam w kolorze lawendy, choć lipiec postanowił akurat tego dnia pokazać swe deszczowe oblicze. Nie zważając na pogodę wyruszyliśmy jednak z Kołobrzegu udając się do pobliskiego Ustronia Morskiego. Tu czekało na nas mnóstwo atrakcji związanych z Dniem Otwartym w miejscu o wdzięcznej nazwie „Lawendowy Zawrót Głowy”.

Po opłaceniu biletów (15 zł dla dorosłych i 10 zł dla dzieci) weszliśmy do pięknego, fioletowego ogrodu, gdzie zaraz przy wejściu po obu stronach roztacza się lawendowe pole. Kojący zapach lawendy spowodował, że od pierwszych chwil czułam się tam trochę jak w SPA, pomimo spadających na mnie kropli deszczu.

Lawendowe pole - Lawendowy Zawrót Głowy w Ustroniu Morskim

Na polu po lewo stoi ciekawy rower, zachęcający do nietuzinkowych zdjęć. Tu możemy sami oddać się pasji fotografowania wśród niezwykłych plenerów. Po prawo natomiast, na zagrodzonym polu lawendy, odbywają się tego jednego dnia w roku darmowe, profesjonalne sesje fotograficzne. W innym terminie taka sesja kosztuje 600 zł, więc w Dniu Otwartym chętnych nie brakuje. Podziwiamy przez chwilę pracę fotografa i  zapisujemy się jak najszybciej na naszą sesję. Choć jest dopiero około 13.00, najbliższa wolna godzina to 15.30. Czy do tego czasu nie będziemy się nudzić? Zobaczymy 🙂

Lawendowy Zawrót Głowy w Ustroni morskim - Lawendowe auto
Lawendowy Zawrót Głowy z rowerem
Lawendowy Zawrót Głowyw Ustroniu Morskim- na kanapie jeszcze raz

Termin już zarezerwowany, więc oddajemy się fotograficznemu szaleństwu. Samodzielnie robimy mnóstwo zdjęć w przeróżnych, lawendowych zakątkach. Widać, że gospodarze traktują to miejsce z sercem i pasją. Prócz pięknych pól lawendy, na każdym kroku spotykamy elementy wystroju zachęcające do fotografowania.

W hortensjach nad stawem

Znajdziemy tu lawendowy samochód, lawendowy kajak, kilka lawendowych rowerów, lawendowe ławki, huśtawki i o wiele więcej. Faktycznie „lawendowy zawrót głowy”.

Lawendowe pole - lawendowe auto
Lawendowe pole 2
Lawendowe pole - lawendowe auto
W kajaku

Gdy już zaspokoiliśmy swój głód fotografowania, zaczęliśmy eksplorować teren, poszukując innych atrakcji. Bardzo szybko natknęliśmy się na stoiska z lokalnymi produktami spożywczymi. Ekologiczne dżemy, konfitury, nalewki, ciasta z dodatkiem lawendy, soki i wiele innych produktów zachęcały do degustacji.

Soki i inne przetwory
Żywność ekologiczna

Lawendowo- piernikowo

Jednak najwięcej czasu spędziliśmy przy stoisku z piernikami naszej ulubionej lokalnej manufaktury „Bajkowe Dekoracje – pracownia rękodzieła”. 

Na stoisku Bajkowych Dekoracji

Każdy z ich pierników to małe dzieło sztuki, jak zwykle trudno wybrać najpiękniejszy. Dziś wiele ciastek ma motyw lawendy.

Piernikowe serce
Lawendowy piernik-auto

W końcu decydujemy się na bombkę i dzbanek. Oczywiście pierniki można też zjeść, bo pysznie smakują. Na ten krok od razu decydują się dzieci. My najpierw wolimy pozachwycać się jeszcze w domu walorami estetycznymi tych niezwykłych, ręcznie zdobionych ciastek.

Lawendowy dzbanek z piernika
Lawendowa bombka

Lawendowe pole kosmetycznie i kulinarnie

Tuż obok znajduje się też punkt, w którym możemy zgłębić tajniki refleksologii i aromaterapii, oczywiście z udziałem lawendy. Przyjemny masaż stóp pomaga dodatkowo się zrelaksować.

Prócz tego kosmetyczne tajniki niezwykłych kwiatów kryje też bogaty asortyment manufaktury lawendowej, czyli małego sklepiku z kremami, balsamami, tonikami oraz …. całkiem mocną lawendową nalewką. Po jej degustacji znów towarzyszy mi „lawendowy zawrót głowy” 🙂

Lawendowe specjały
Lawendowa nalewka
Lawendowe filiżanki

Jeżeli w trakcie pobytu zgłodniejemy, czeka na nas lawendowa kawiarenka. Zatrzymaliśmy się tu na kawę, gofra oraz lawendowy sernik. W ofercie były również inne słodycze z nutką fioletowego kwiatu. Osoby preferujące konkretniejsze menu mogły zakupić pajdę pysznego, domowego chleba ze smalcem i ogórkiem, pieczoną kiełbaskę i nasze ulubione, lokalne piwo Colberg.

Lawendowy sernik
Lawendowy zawrót głowy -lemoniada
Ciastka z lawendą

Lawendowe pole i tajemniczy ogród

Dodatkową atrakcją tego miejsca jest niewątpliwie tajemniczy ogród otaczający budynek kawiarni. Pełno w nim zakątków zachęcających do odpoczynku. Nam deszcz popsuł niestety trochę szyki, ale i tak udało nam się zajrzeć w niektóre ciekawe zakamarki.

Huśtawki w ogrodzie - lawendowe pole
W hortensjach

Dzieci natomiast miały niezłą frajdę oglądając żywe kury i dojąc sztuczną krowę.

Krowa
Kury

Muzyka i inne atrakcje

„Lawendowy Zawrót Głowy” przywitał nas również muzyką, która towarzyszyła odwiedzającym przez cały czas. Na szczęście nie była zbyt głośna i pozwalała się zrelaksować.

O godzinie 15.00 z przyjemnością wzięliśmy jeszcze udział w pokazie kulinarnym, a o 15.30 czekał na nas fotograf. Sesja nie trwała długo, ponieważ na jeden bilet przysługują trzy ujęcia na lawendowym polu. Myślę jednak, że to i tak świetna pamiątka.

Lawendowy Zawrót Głowy- kolaż

Opuszczamy „Lawendowy Zawrót Głowy” około 16.00. Trzy godziny na lawendowym polu minęły bardzo szybko. Nie skorzystaliśmy jeszcze z wszystkich atrakcji, które mają trwać aż do wieczora. Wiem już na pewno, że w przyszłym roku też chcę odwiedzić to miejsce.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz